Uncategorized

Wersja śniadaniowa

Lubię dzielić się domem

tym fizycznym.

Kanapą. Kocem. Kawą.

Lubię też

Tym, który mieszka we mnie.

Poczuciem bezpieczeństwa,

Prostych spraw i niewymuszonych gestów. Wielkiego obecnie obdarowania.

Lubię, kiedy jest tak, jak jest

I ani trochę bardziej.

I kiedy przy stole

nikt nie musi więcej.

received_661912731218063

Najprościej jest mi dzielić się zapraszając na śniadanie.

I tak jest najlepiej, bo wystarczająco dobrze.

 

 

 

Zwykły wpis

Dodaj komentarz