Uncategorized

Noszę się z nią od wielu już miesięcy

66960017

 

Choć nie przywróci przepracowanych wakacji

Ani tych chwil, które oddałam na zawsze

(Bo życie moje już bardziej wespół niż ksobnie)

Nie uczyni cudu, ale może być

Pierwsza

Świata nie zmieni, jeno mnie w świecie.

Wdzięczność.

Za obranie azymutu na drugiego Człowieka

Za twarze, dłonie, oddech, łzy

Za świadomość jak tam jest trudno, a wciąż

Dzielenie się miłością jest najpierwsze

Wdzięczność za absolutne i stuprocentowo bezinteresowne

Dobro

Wdzięczność za sierpniowe słońce

I odwagę niesienia cudzego cierpienia

Wdzięczność za mądrość, która wymaga wielu miesięcy dumania

I za tę chwilę tu i teraz, kiedy w końcu siadam, a słowo

Płynie.

Wdzięczność za myśli sączące się przez szybko stukające teraz palce.

Wdzięczność za to jak bardzo czasem jesteśmy niewdzięczni

Aż do chwili przejrzenia.

Za ludzi, którzy odwiedzali ostatnio tłumnie

Niosąc wieści, dzieci, historie, szczerość i bliskość

Nadzieję.

Wdzięczność.

I ta wdzięczność

Najpierwsza

Pełna

Zmieniająca

Prawdziwa

I Mocna

Ta Wdzięczność należy się Jemu

I mnie

Za spojrzenie w Jego stronę.

 

 

66960028

 

 

 

 

 

 

Zwykły wpis