no i przyszła.
Ona. absolutnie Moja.
i jest.
wznoszę toast herbatą z malinowym sokiem!
(o dzięki Ci za niego Mamo Sch!)
i jeszcze małe nasze miasteczka.
i trochę jakby mniejsi w nich ludzie.
i dużo drutów… o tak!
a skorupy trudno jest się pozbyć.
najtrudniej tej własnej.
Dobrej Jesieni Wam.